Jeszcze kilka lat temu profil na Facebooku kojarzył się głównie z zaglądaniem do życia znajomych. Jak sama nazwa wskazuje, platforma miała za zadanie podglądać Ciebie i Twoich bliskich. Sama publikowałam sporadycznie, a były to głównie wpisy dotyczące jakichś wyjazdów czy wydarzeń w moim życiu.

   Obecnie poza Facebookiem powstały inne podobne platformy, których założenia są do siebie zbliżone. Jednak nie służą one już tylko rozrywce. Dzięki Social Media zarabia nie tylko ich twórca, ale też użytkownicy. Możliwość reklamy, prezentacji produktów, influencerzy etc. na pewno nie raz Was skusiły do poznania oferty sprzedażowej.

   Po co Tobie profil na Facebooku czy Instagramie? Co Ci może dać poza możliwością konsumowania treści, obserwowania i kupowania? To Twoja wizytówka i nie musisz budować od razu marki osobistej, jeśli nie czujesz takiej potrzeby ☺️Natomiast jedną z rzeczy, które sprawdzają pracodawcy oprócz Twoich kompetencji i CV są właśnie profile w Mediach Społecznościowych. Osobiście tego doświadczyłam, na kilku rozmowach o prace zostałam zapytana lub wspomniano o czymś, co pochodziło z mojego profilu w SM. To nie były niewygodne pytania, bo zadbałam o to, by nic niepożądanego tam się nie pojawiło. 

   Spójrzmy na to od strony pracodawcy… Dajesz ogłoszenie, dostajesz X aplikacji z CV, z których nie zawsze jednoznacznie da się wybrać odpowiedniego kandydata. Nawet rozmowa z potencjalnym pracownikiem nie zawsze da Ci pewność, że tę osobę chcesz właśnie zatrudnić. Czasem ktoś tak się stresuje, że nie jest w stanie płynnie się wypowiedzieć lub nie zbyt składnie odpowie na twoje pytania, a Ty gdzieś z tyłu czujesz, że ten ktoś ma potencjał, ale …. Zjadł go stres, zdarza się. Więc szperasz po Facebooku, Instagramie, LinkedIn tak  dla potwierdzenia lub poszukując podpowiedzi. Trafiasz na różne rzeczy. Przykład z ostatnich dni, koleżanka szukała kogoś do pomocy w firmie, dostała mnóstwo zapytań związanych z ogłoszeniem, głównie przez messengera, bo ogłoszenie dodała też na fanpage swojej firmy. Jakie osoby od razu nie wzbudziły jej zaufania, czy sympatii? Jak sądzicie?

 Były to profile z opisami; “szlachta nie pracuje” , “Wyższa Szkoła Robienia Hałasu” i inne, które się zbyt dobrze nie kojarzą. Kolejne to konta łączone przeważnie małżeństw, więc do końca nie wiadomo kto tej pracy szuka i jak się do tej osoby zwrócić 😉

Według mnie, jeśli ktoś szuka pracy, to powinien do tematu podejść poważnie i albo nie rekrutować przez Social Media, tylko przesłać CV na wskazany inny kanał kontaktu, czyli maila, albo posiadać profil bez takich błędów jak podałam dla przykładu wcześniej. Jeśli dłuższy czas nie możesz znaleźć pracy lub potencjalni partnerzy biznesowi wciąż odmawiają współpracy, przejrzyj swoje Media Społecznościowe, może tam znajdziesz odpowiedź.

   Trzeba się pogodzić z inwigilacją, jaka ma miejsce w dzisiejszych czasach i podejść w minimalnym stopniu poważnie do tego, co posiadamy na profilach w Social Media lub je wyczyścić by nie było w nich treści źle kojarzonych.

Liczę, że przekonałam Cię do obecnej rzeczywistości, internet niestety, jest bezlitosny😉 I mam nadzieję, że zmienisz trochę swoje nastawienie, godząc się z faktem, że Twoje profile, już nie są takie prywatne, jak kiedyś.